Na komisariat policji w Żukowie zgłosił się 36-letni mieszkaniec naszego powiatu, twierdząc, że padł ofiarą oszustwa. Jak opowiada st. post. Aldona Domaszk, oficer prasowy KPP w Kartuzach, mężczyzna tłumaczył, iż szukał firmy, konsultantów, którzy mieliby mu pomóc w inwestowaniu pieniędzy. Przez Facebooka znalazł stronę, która go zainteresowała. Rozpoczął rozmowę z domniemanym pracownikiem owej firmy. Osoba po drugiej stronie słuchawki mówiła po polsku, jednak dało się wyczuć, iż nie był to jej ojczysty język.
Konsultant polecił 36-latkowi aby wszedł na wskazana stronę, gdzie musiał wpłacić 995 zł. Gdy mieszkaniec to zrobił, w następnym etapie miał się z nim skontaktować finansista. Tutaj jednak już 36-latek zaczął podejrzewać, że coś nie gra.
- Rozmówca poprosił pana, by ten zainstalował aplikację AnyDesk. Wtedy 36-latek odmówił, wyczuwając, że może to być oszustwo, i zażądał, aby zwrócono mu jego pieniądze i zaprzestano dalszych kontaktów. Firma jednak ciągle do niego dzwoniła, groziła nawet konsekwencjami prawnymi, gdyż nie taka była umowa - podaje rzecznika kartuskiej policji.
Sami policjanci nie są w stanie powiedzieć, jak dalej potoczy się ta sprawa. Badane są jej szczegóły, ale istnieją wątpliwości, czy zgłaszający nie wiedział wcześniej na co się pisze. Niemniej sprawa pozostaje „na biegu”.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?