I Pomorska Spartakiada KGW - panie rywalizowały w dziesięciu konkurencjach [ZDJĘCIA, WIDEO cz. 2]

O wybitnych zdolnościach artystycznych czy kulinarnych pań z pomorskich kół gospodyń wiejskich nie sposób zapomnieć - wystarczy spojrzeć na którąkolwiek relację z coraz częstszych turniejów KGW. W sobotę w Chmielnie jednak członkinie tych stowarzyszeń musiały się zmierzyć w mniej konwencjonalnych konkurencjach. Stanęły bowiem do rywalizacji podczas 1. Pomorskiej Spartakiady Rekreacyjno-Kulturalnej Kół Gospodyń Wiejskich o Puchar Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Wydarzenie zorganizowały Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi, Pomorskie Zrzeszenie Ludowe Zespoły Sportowe w Gdańsku, Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Chmielnie, a także Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Swoistą matką chrzestną samych zawodów, co podkreślali obecni na wydarzeniu goście, była natomiast posłanka RP Dorota Arciszewska-Mielewczyk.

- Myślę, że takiej imprezy jeszcze nie było, abyśmy w dobrym humorze i atmosferze zmierzyły się właśnie w tego typu zawodach sportowych. Będzie to coś innego - mówiła posłanka. - Dzisiaj mamy imprezę wojewódzką. Mam nadzieję, że przekształci się ona w ogólnopolską, ale (...) z pewnością zapamiętamy ten dzień na zawsze.

Wśród obecnych na rozpoczęciu zmagań znaleźli się również m.in. Michał Melibruda, wójt gminy Chmielno, Edyta Klasa, dyrektor chmieleńskiego Domu Kultury, Piotr Klecha, przewodniczący Pomorskiego Zrzeszenia LZS oraz posłowie Janusz Śniadek i Henryka Krzywonos-Stycharska, radna sejmiku województwa pomorskiego Magdalena Sroka, a nawet starosta pucki Jarosław Białk. Nie mogło też zabraknąć wiceministra Ryszarda Zarudzkiego, reprezentującego na Spartakiadzie Jana Krzysztofa Ardanowskiego, ministra rolnictwa i rozwoju wsi - patrona honorowego wydarzenia.

- Dzisiejsza spartakiada to rywalizacja, ale i zabawa. To też aktywizowanie zarówno ludowych zespołów sportowych i aktywnych mieszkańców - mówił wiceminister Zarudzki. - Łączymy tradycję z nowoczesnością - to sposób na komunikację, to sposób na budowanie województwa pomorskiego jako przestrzeni, która łączy. Niech Chmielno będzie przystankiem w tym budowaniu z jednej strony Waszych lokalnych ojczyzn, a z drugiej strojny tej integracji wojewódzkiej (...), a nawet ogólnopolskiej

Zobacz też - pierwsza część fotorelacji

W samej Spartakiadzie wzięło udział kilkanaście kół gospodyń wiejskich z terenów całego województwa. Były choćby panie z Kobylnicy, Żuromina, Miechucina, Orlika, Nowej Cerkwi, Osowa czy Strzepcza. Uczestniczki miały przed sobą łącznie dziesięć konkurencji: od stosunkowo zwyczajnych, jak przygotowanie tablicy promującej dane KGW czy wykonanie autorskiej piosenki o stowarzyszeniu, poprzez drużynowe przeciąganie liny, narty na trawie czy slalom na taczkach, aż po dojenie sztucznej krowy na czas, ubijanie piany na czas oraz rzucanie ziemniakami do patelni.

Kagiewuszki pokazały na Spartakiadzie, że nie tylko kuchnią i rywalizacją artystyczną stoją ich zespoły. Drużyny miały odmienne techniki i często w jednych konkurencjach inne koła górowały, niż w innych, jednak swego rodzaju liderem zmagań już od początku zdawało się być KGW w Kobylnicy, które to zwyciężyło klasyfikację generalną. Panie miały się z czego cieszyć, bowiem poza przewidzianymi w regulaminie nagrodami zwyciężczynie sobotniej rywalizacji otrzymywały także sfinansowaną już wyprawę do Brukseli w 2020 roku, o czym wspomniała europosłanka Anna Fotyga, która także na moment pojawiła się w Chmielnie.

Szczegółowe wyniki podamy wkrótce