MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Krąg Arasmusa w Kiełpinie uczcił doroczne święto Pań, Panów i Dzień Sołtysa ZDJĘCIA

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
To było bardzo oryginalne podejście do trzech dorocznych świąt: Dnia Kobiet, przypadającego dziś - 8 marca, Dnia Mężczyzny, który świętują panowie 10 marca oraz Dnia Sołtysa, który obchodzony jest 11 marca. I chyba tylko Stowarzyszenie Krąg Arasmusa w Kiełpinie z jego prezes Elżbietą Antkiewicz, mogło w tak pomysłowy, mądry sposób połączyć świętowanie trzech różnych okazji, godząc je jednocześnie z zachowaniem reguł i tradycji Wielkiego Postu.

To już tradycja w Kiełpinie, że na organizowane przez Stowarzyszenie Krąg Arasmusa wydarzenia, kościół czy sala są pełne. Tak było również i tym razem – pod gościnnym dachem "Dzikiego Sadu" zebrali się członkowie stowarzyszenia oraz goście.

Była Sylwia Biankowska, wiceburmistrz Kartuz, byli radni Jarosław Plichta i Mirosław Paczoska oraz cała Rada Sołecka Kiełpino. Nie zabrakło Dominiki Biekisz-Olejnik, przewodniczącej KGW "Kiełpinianki" w Kiełpinie.

Gości powitała Joanna Kaizer-Prondzinska, członkini Kręgu Arasmusa, rady sołeckiej oraz dyrektor przedszkola „Aniołek” w Kiełpinie.

- Jak wiecie, wszystkim naszym spotkaniom towarzyszy inny program i treści – mówiła Joanna Kaizer-Prondzinska. - Rozwijamy wasze zainteresowania do literatury, publicystyki, uwrażliwiamy na piękno poezji. Tym razem pomoże nam we wspólnym świętowaniu nowy nabytek, zakupiony dzięki wsparciu gminy Kartuzy projektor i solidny ekran. Taki oto prezent zrobiły sobie członkinie stowarzyszenia z okazji Dnia Kobiet!

Oczywiście nowy nabytek Kręgu Arasmusa miał olbrzymi udział w świętowaniu z okazji dorocznego Dnia Kobiet, Dnia Mężczyzn i Dnia Sołtysa, chociaż najlepiej sprawdził się przy obchodach święta pań. A to wszystko dlatego, że Elżbieta Antkiewicz, szefowa stowarzyszenia, wpadła na oryginalny sposób przedstawienia za pomocą slajdów dorobku, twórczości i osiągnięć kilku niezwykłych, utalentowanych mieszkanek Kiełpina.

To samo w sobie nie byłoby tak wyjątkowe, gdyby nie sposób i dobór niezwykłych artystek i pasjonatek z Kiełpina.

Cztery pory roku – cztery niezwykłe osobowości

Poza pasją i ogromnym talentem w różnych dziedzinach łączy je jedno - są mieszkankami Kiełpina.

- Kobiety od początków dziejów inspirowały artystów: pisarzy, malarzy, rzeźbiarzy – mówiła Joanna Kaizer-Prondzinska. - Jesteśmy muzami, matkami, przyjaciółkami, córkami, wspomożycielkami i wiele wiele więcej. Mamy ogromną siłę sobie, a jednocześnie wrażliwość. Potrafimy robić kilka rzeczy naraz. Nic dziwnego, że powstało tyle dzieł na nasz temat i już w starożytnym Rzymie obchodzono tak zwane Matronalia, święto wysławiające naszą płodność i piękno macierzyństwa.

- Jak powiedziała Audrey Hepburn, piękno kobiety nie przejawia się w ubraniach, które nosi, w jej figurze czy sposobie w jaki układa włosy. Piękno kobiety widoczne jest w jej oczach, które są drzwiami do serca, miejsca, gdzie mieszka miłość. Miłość kobiety buduje najpiękniejsze wartości naszego życia… - mówiła prowadząca ten niezwykły wieczór.

Radni – Mirosław Paczoska i Jarosław Plichta ufundowali i pokroili ogromny tort, aby podziękować paniom… za to, że są, bo czymże byłby świat bez kobiet?

A potem już pojawiły się panie - bohaterki tego dnia, utalentowane mieszkanki Kiełpina, które swoje życie codzienne, często wcale niełatwe, godzą ze spełnianiem swoich pasji. Oryginalność i dobór ich przedstawienia polegał na tym, że każda z pań urodziła się w innej porze roku. I tak mogliśmy poznać m.in. Panią Zimę - Elżbietę Brzeską, artystkę, której zainteresowania krążą wokół rzeźby, malarstwa, sztuki.

- Najbardziej lubi wykonywać rekonstrukcje figur i rzeźb – opowiadała Elżbieta Antkiewicz. - Jak sama mówi, wkłada w swoje prace całe serce i często się wzrusza.

- Wszystko zaczęło się od pewnej kapliczki w parafii Wygoda Łączyńska, opisanej w powieści "Życie i przygody Remusa" - opowiadała Elżbieta Brzeska. - Pewna pani 17 lat temu poprosiła moją teściową, aby ktoś zajął się renowacją Maryi w tejże kapliczce. Jak mówiła, nie chciała zejść z tego świata, dopóki Maryja nie będzie odnowiona. Teściowa, znając moje artystyczne zamiłowania, wskazała na mnie. I tak zaczęło się moje odnawianie figur w kapliczkach.

- Nie tylko w kapliczkach, ale też w naszym kościele większość odrestaurowanych figur i obrazów to dzieło Elżbiety - kontynuowała Elżbieta Antkiewicz. - Prace Eli można by tu wymieniać i wymieniać. Jest osobą, która przez cały czas nas artystycznie wspiera.

Kwiatek dla każdej z pań

Nie tylko cztery wspaniałe pasjonatki, ale też każda z obecnych na sali pań z okazji Dnia Kobiet obdarowana została kwiatkiem. Żółty tulipan - symbol wiosny, wędrował co chwilę do innej pani, urodzonej w omawianej porze roku. Podobnie jak kawałki pysznego tortu, wręczali je radni Jarosław Plichta i Mirosław Paczoska.

Panią Wiosną była tego dnia Grażyna Laskowska, utalentowana malarka.

- Dopiero jak zaczęłam się tak naprawdę interesować malarstwem, pojawiło się u mnie coś takiego, że zaczęłam dostrzegać, że tu inaczej światło pada, tam inaczej liście wyglądają czy inaczej odbija się woda jezior, morza. Jak człowiek zaczyna interesować się malarstwem, całkiem inaczej patrzy na świat - mówiła Grażyna Laskowska.

- Jest moją sąsiadką, ale dotąd nie wiedziałam, że tworzy takie cuda - mówiła jedna z mieszkanek Kiełpina. Pani Grażyna jest bacznym obserwatorem przyrody, którą przekłada na płótno. Co ciekawe, jest samoukiem, ale oglądając jej prace, trudno w to uwierzyć.

Kobietą Lata była tego wieczoru Maria Sikora. Pani Maria znana jest głównie ze znakomitych prac wykonanych za pomocą szydełka i drutów, ale jest też znakomitą hafciarką. Z jej utalentowanych rąk powstają istne cuda - obrusy haftowane, serwety. Jeszcze do 17 kwietnia w Muzeum Kaszubskim w Kartuzach można oglądać jej prace haftowane złotą i srebrną nicią techniką haftu nakładanego - szychem.

- Haftem kaszubskim, który wywodzi się ze Szkoły Żukowskiej, pasjonuję się już od wielu lat, natomiast w internecie znalazłam informację na temat haftu złotnicą - mówiła Maria Sikora. - To jest haft wyjątkowy, bo wyłącznie w kolorach srebrnym, złoto-jasnym i złoto-ciemnym. Torebką, kopertówką wykonaną tą techniką haftu, została obdarowana podczas pobytu w Polsce księżna Kate.

Gdy pani Maria opowiadała jak powstaje taki haft i ile pracy trzeba włożyć w wykonanie, trudno było sobie wyobrazić jak znajduje czas na inne zajęcia i obowiązki związane z codziennym życiem. A jednak znajduje, poza realizacją swoich pasji, podobnie jak jej koleżanki, jest żoną, mamą i babcią.

Panią Jesienią była Urszula Szczepańska, również udzielająca się aktywnie członkini Stowarzyszenia Krąg Arasmusa. Jej ogromną pasją jest historia Polski, ale przede wszystkim jej małej Ojczyzny - Kiełpina. To dzięki m.in. jej staraniom powstała publikacja autorstwa Dariusza Dolatowskiego "Kiełpino. Zarys dziejów wsi i parafii w gminie Kartuzy od czasów najdawniejszych do 1939 roku".

- Spędziłam wiele godzin wertując ogromne archiwum parafialne, natykając się na istne perełki informacyjne - opowiadała pani Urszula.

- Żadne wydarzenie związane z historią Kiełpina nie może się obyć bez Urszuli - opowiadała Elżbieta Antkiewicz. - Gdy widzi jakiekolwiek publikacje, przedmioty wyciąga swoją komórkę i fotografuje. Wzbogaca swoje prywatne archiwum takimi perełkami, a potem z tego korzysta. My również dzięki jej pasji z tych cennych zbiorów korzystamy.

Pory roku, tort, kwiaty, ale też muzyka

Pomiędzy pokazami poszczególnych "Pór Roku”, czyli utalentowanych mieszkanek Kiełpina, przygrywał Krzysztof Sojka. Pan Krzysztof to znany w Kiełpinie muzyk i wokalista - połówka zespołu Duet, który często zabawia mieszkańców Kiełpina, powiatu kartuskiego i województwa pomorskiego, prowadząc imprezy, wesela i uroczystości rodzinne. Tym razem wystąpił w nieco innej roli. Ponieważ przeżywamy Wielki Post, nie było śpiewu i kawałków do tańca. Krzysztof ujawnił swój talent jako wytrawny saksofonista, grając standardy światowej muzyki rozrywkowej, ale też poważnej. Oj, to było smaczne!

Mężczyźni świętowali swoje święto razem z paniami

Choć Dzień Mężczyzn przypada 10 marca, w Kiełpinie panowie obchodzili swoje święto razem z paniami. Zalety mężczyzn, a raczej cechy, które kobiety najbardziej w panach cenią, wymieniła w swoim wierszu Bożena Gniado, utalentowana lokalna poetka. Okazuje się, że panie marzą o mężczyźnie, który pięknie pachnie, niekoniecznie codziennie się goli..., bez okazji przynosi kwiaty, jest szarmancki i odważny. Cóż, wystarczy, żeby od czasu do czasu posiadał te cechy, a tak na co dzień po prostu był i kochał.

11 marca - Dzień Sołtysa

- Życzymy ci byś beztroski chodził ścieżkami naszej wioski. By mieszkańcy żyli tutaj w zgodzie, by dużo plonów było w twojej malutkiej, pomidorowej zagrodzie. Żyj nam długo i radośnie, życzymy ci tego wszyscy, jednogłośnie - składała życzenia sołtysowi Mirosławowi Paczosce prowadząca ten sympatyczny wieczór Joanna Kaizer-Prondzinska. - Chcemy wręczyć naszemu sołtysowi to piękne srebrne serce w podziękowaniu za inicjatywy i pracę na rzecz Kiełpina. Wiem, że jego telefon dzwoni co chwilę, nawet nocą, a on odbiera, nie lekceważy nikogo, nie odmawia żadnej prośbie i interwencji. Kochany sołtysie, dużo sił życzymy!

- Jest nas prawie pięć tysięcy i każdy z nas ma jakieś oczekiwania, każdy ma jakieś bolączki, z którymi zwraca się do sołtysa - mówił Mirosław Paczoska. - W miarę moich możliwości staram się, aby każdemu w naszym sołectwie żyło się dobrze, żeby Kiełpino się rozwijało i kwitło nie tylko pod względem inwestycyjnym, ale też kulturalnym. Dlatego cieszy mnie to, że pani prezes i całe stowarzyszenie Krąg Arasmusa tak bardzo dbają o ten rozwój kulturalny. Z ogromną przyjemnością, gdy tylko mogę, angażuję się w te działania. Bardzo też proszę zaglądać na naszą stronę internetową kielpino.eu, gdzie staram się na bieżąco publikować informacje związane z naszym sołectwem.

Poza upominkiem organizatorzy mieli też inną niespodziankę dla sołtysa. Panie, które się zgłosiły, losowały z dużego szklanego pojemnika, a następnie czytały dowcipy związane z funkcją sołtysa. Okazuje się, ze takowych jest mnóstwo, co spowodowało, że śmiechu na sali nie brakowało.

Tym miłym akcentem i symboliczną lampką szampana zakończyła się wieczornica z okazji Dnia Kobiet, Dnia Mężczyzn i Dnia Sołtysa w Kiełpinie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zukowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto