Wystawa starych fotografii Wejherowa w muzeum pobiła rekord frekwencji. Wzięło w niej udział ponad 200 zwiedzających.
- Widząc taki wielkie zainteresowanie tymi fotografiami jesteśmy pewni, że decyzja o ich zakupie była trafna - mówiła podczas otwarcia Gabriela Lisius, starosta wejherowski. - A było to tak: pod koniec ubiegłego roku do muzeum wpłynęła oferta zakupu 300 szklanych negatywów autorstwa Augustyna Ziemensa, za blisko 70 tys. zł. Decyzję trzeba było podjąć bardzo szybko.
Najpierw potwierdzono autentyczność negatywów przez pracownika muzeum, Macieja Kurpiewskiego, eksperta od fotografii z dawnych lat. Napisano projekt do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i pozyskano 42 tys. zł. 25 tys. znaleziono w kasie powiatowej i muzealnej. Negatywy przyszły w marcu i od tego czasu zaczął się żmudny proces ich opracowywania.
Ziemens specjalizował się w fotografii krajobrazowej i architektonicznej. Zamieszkał w Wejherowie w roku 1890 w wieku 22 lat.
- Zdjęcia wykonano z niesamowitym smakiem - tłumaczył zebranym Maciej Kurpiewski. - Zdjęcia są niesamowite: prezentują ówczesne wsie Nanice i Śmiechowo, wejherowską cementownię, powstanie hal fabryki mebli w Gościcinie. Są stare rowery, samoloty, a nawet pierwsze samochody na ulicach miasta.
Hanna Lis o bogatym facecie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?