Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa OMT postępuje szybciej, niż przewidywano. Zobaczcie, jak wygląda trasa

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Wideo
od 16 lat
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej powstaje w zadowalającym tempie. Jak podaje firma Budimex, która odpowiada za ok. 16-kilometrowy odcinek trasy od Chwaszczyna do węzła Żukowo, zaawansowanie prac pod koniec listopada wyniesie tu prawie 60 proc. Jest to o tyle istotne, że wykonawca wyprzedził plany o trzy miesiące.

W najbliższy piątek (24.11) minie dokładnie rok od inauguracji budowy Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej. Z tej okazji, a także z racji szybko postępujących prac, wykonawca północnego odcinka trasy - Budimex S.A. - zaprosił dziennikarzy na konferencję prasową na terenie inwestycji.

Trwa budowa Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej

Przede wszystkim firma osiągnęła drugi kamień milowy, czyli wykonanie prac w ponad 50 proc. Pod koniec października było to dokładniej 56 proc., na koniec listopada przewiduje się, że poziom zaawansowania osiągnie ok. 58-59 proc.

- Wyprzedzamy harmonogram o 3-4 miesiące. Osiągnięcie tego kamienia milowego jest istotnym dla nas wydarzeniem - podkreśla Michał Wrzosek, rzecznik prasowy Budimex S.A. - To jest dla nas sytuacja pewnego komfortu, w którym możemy pracować. Ale jednocześnie daje to możliwość zrealizowania pracy przed terminem kontraktowym.

Termin ten to 19 kwietnia 2025 r. Wykonawca jednak zastrzega, iż choć na razie wyprzedzają oni harmonogram, wiele zależy od warunków atmosferycznych.

- Dużo będzie zależało od tego, jak wcześnie zakończy się zima. Bo to, że ona się zaczyna, już wiemy. Im szybciej się skończy, tym na pewno to nam pomoże - dodaje rzecznik Budimeksu.

Nieco nastroje co do wcześniejszego ukończenia całej trasy studzi przy tym Przemysław Czaja, dyrektor kontraktu z ramienia firmy.

- Na dzień dzisiejszy nie przewidujemy opóźnień i to mówię z pełną odpowiedzialnością. Natomiast nie przewidujemy też jakiegoś przyspieszenia - zaznaczył na spotkaniu z dziennikarzami Przemysław Czaja, przyznając, że 19 kwietnia to najpewniejszy termin. - Jeżeli nas nic nie zaskoczy, czy też warunki atmosferyczne nie będą skrajnie niekorzystne, on zostanie dotrzymany.

Trudna inwestycja na granicy Trójmiasta

Budimex odpowiada za ok. 16-kilometrowy odcinek OMT od Chwaszczyna (wraz z rozbudową tutejszego węzła i budową węzła w Miszewie) aż pod węzeł Żukowo (sam węzeł jest częścią drugiego zadania). Jak zaznacza wykonawca, jest to teren wyjątkowo trudny, przecinany licznymi drogami, a także dwiema liniami kolejowymi.

- To nie jest prosta budowa. To jednak długi odcinek, mamy bardzo dużo obiektów inżynieryjnych. To jest 28 takich obiektów na 16 km długości nowej trasy ekspresowej - mówi Michał Wrzosek.

25 z 28 wiaduktów już powstało.

Jednym z największych wyzwań na trasie jest też przejście przez jez. Borowiec w Tuchomiu. Wykonawca musiał tu zasypać fragment zbiornika od linii brzegowej, obecnie zaś trwają na miejscu prace mostowe.

Jeszcze w tym roku Budimex chce zakończyć roboty w ciągu ulic Oliwskiej w Chwaszczynie (DW 218) i Karwaty w Miszewie.

- To są dwa miejsca, na których się mocno skupiamy - zapewnia Przemysław Czaja.

Przypomnijmy, że docelowo OMT będzie miała około 39 km długości i umożliwi przejazd od strony autostrady A1 oraz S7 w kierunku zachodnim i północnym województwa pomorskiego, wyprowadzając ruch tranzytowy na dalsze odcinki trasy S6 w kierunku Lęborka, Słupska i Koszalina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Budowa OMT postępuje szybciej, niż przewidywano. Zobaczcie, jak wygląda trasa - Dziennik Bałtycki

Wróć na zukowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto