Ireneusz Stencel oficjalnie wójtem gminy Stężyca. Były wójt nie pogratulował swojemu następcy!

Stefan Literski, jako najstarszy z obecnych radnych miał przywilej poprowadzenia początku obrad inauguracyjnej sesji Rady Gminy Stężyca w nowej kadencji. I czuł się jak ryba w wodzie, wypełniając to zadanie, wszak był przewodniczącym stężyckiej rady przez dwie kadencje.

Bardzo szybko oddał jednak głos Sabinie Kobieli, kierownik Wydziału Spraw Obywatelskich w UG Stężyca oraz przewodniczącej komisji wyborczej. To ona wręczyła nowo wybranym radnym, a potem wójtowi Ireneuszowi Stenclowi, zaświadczenia o pozyskaniu mandatu radnego oraz wygrania w demokratycznych wyborach stanowiska wójta gminy Stężyca.

Po złożeniu ślubowania przez radnych, ślubowanie złożył nowy wójt gminy Stężyca.

- Chciałbym podziękować przede wszystkim mieszkańcom gminy Stężyca za obdarzenie mnie tak dużym zaufaniem - mówił Ireneusz Stencel. - Wysoka frekwencja zarówno w pierwszej, jak i w drugiej turze wyborów pokazują, że nasi mieszkańcy czują się odpowiedzialni za swoją gminę i dlatego dokonali tak dużych zmian zarówno w radzie gminy, jak i na stanowisku wójta.

Nowy wójt zwrócił się też z apelem do radnych.

- Otrzymaliście zaświadczenie, że jesteście radnymi gminy Stężyca, dlatego pamiętajcie o tym, gdy będziecie dbać o sprawy waszych lokalnych społeczności, musicie brać pod uwagę całą gminę. Wywodzę się ze sportów zespołowych, w których nikt nie może być ważniejszy od całej drużyny, ani zawodnik, ani trener. W gminie będziemy podchodzić do wszystkich tematów podobnie, czyli nikt z nas nie może być ważniejszy od gminy i jej mieszkańców, ani wójt, ani radny, ani cała rada z przewodniczącym na czele. Najważniejsza jest gmina Stężyca.

Jak dodał nowy wójt, mieszkańcy oczekują tego, by wójt i rada zgodnie współpracowali dla dobra wszystkich, bez podziału na koalicję i opozycję.

Wiele osób podeszło do Ireneusza Stencla z gratulacjami i kwiatami. Niestety, nie pojawił się były wójt gminy - Tomasz Brzoskowski, nawet, by uścisnąć dłoń. Pisząc ten materiał już wiemy, że to ewenement w powiecie kartuskim. Pozostali "przegrani" wykazali się większą klasą. To smutne, bo mieszkańcy mają prawo do swoich wyborów, a tym razem chcieli postawić na Ireneusza Stencla, co nie umniejsza ogromnych zasług Tomasza Brzoskowskiego dla gminy Stężyca.

Wystarczy przypomnieć sobie jak wyglądała sama Stężyca przed objęciem funkcji wójta przez Brzoskowskiego, to nie ta sama miejscowość. I tych zasług nikt mu nie odbierze, ale nie podanie ręki następcy, to trochę niesmaczne w demokracji.

Podczas sesji inauguracyjnej w Stężycy na przewodniczącego rady zgłoszono tylko jednego kandydata - Piotra Macha, wielu osobom w powiecie kartuskim znanego jako szefa Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach. Potem awansował w policji, a teraz głosami wyborców został radnym. Głosami radnych gminy Stężyca został też przewodniczącym Rady Gminy Stężyca na kadencję 2024-2029. Na wiceprzewodniczących wybrano Emilię Banaś i Zbigniewa Zaborowskiego.