Części mebli, wykładziny, poduszki i wiele innych - te rzeczy na cudzą działkę w Pępowie wyrzucił pewien mieszkaniec Żukowa. Wśród pozostawionych śmieci znalazły się jednak wskazujące na to, kto zaśmiecał.
W efekcie sprawa trafiła na policję - nie obejdzie się bez mandatu. Właściciel śmieci tłumaczył się jedynie, że robi remont, a do wyrzucenia ich namówił go kolega.
- Cała sprawa pokazuje, że mimo trwającej epidemii i mniejszego ruchu zwłaszcza w przestrzeni publicznej, nikt śmiecąc nie może czuć się bezkarny - komentuje Urząd Gminy w Żukowie.
(info: UG Żukowo)
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?