„Naród, który nie szanuje ludzi starszych, nie ma przed sobą przyszłości, gdyż stracił pamięć”
Doroczne spotkanie seniorów sołectwa Goręczyno rozpoczęło się mszą świętą w kościele parafialnym pw. św. Trójcy i Wszystkich Świętych w Goręczynie. Odprawił ją ks. Dawid Braun, który przez trzy lata pełnił posługę wikariusza w tej parafii, a od sierpnia ub. roku jest wikariuszem w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Koronowie. Przyjechał do Goręczyna specjalnie na zaproszenie Krzysztofa Stencla, sołtysa i głównego organizatora Balu Seniora w Goręczynie, ale tak naprawdę na zaproszenie swoich byłych, najstarszych parafian.
- Tę Najświętszą Ofiarę oddaję Dobremu Bogu, modląc się za wszystkich seniorów z goręczyńskiej parafii – mówił ks. Dawid. - Modlę się za was obecnych tu w kościele oraz za wszystkich tych, którzy z różnych powodów nie mogli przybyć do naszej świątyni
Homilię wygłosił ks. Hubert Kitowski, proboszcz parafii, przywołując słowa papieża Franciszka, wygłoszone w Domu św. Marty, że naród, który nie szanuje ludzi starszych, nie ma przed sobą przyszłości, gdyż stracił pamięć.
- Tym samym papież zaapelował do wszystkich, aby opiekowali się seniorami, bo są skarbem Kościoła i społeczeństwa - mówił ks. proboszcz Hubert Kitowski. - Starsi ludzie, to ci, którzy niosą nam historię, niosą nam wiarę, a dla młodych ludzi są źródłem mądrości.
Pięknym momentem tej religijnej uroczystości był bezpośredni udział we mszy świętej sołtysa Krzysztofa Stencla i Iwony Formeli, mieszkanki gminy Somonino, a jednocześnie członka Zarządu Rady Powiatu Kartuskiego. Pan Krzysztof przeczytał przeznaczoną na ten dzień Liturgię Słowa, a Iwona Formela odśpiewała odpowiedni do okoliczności psalm. Kto by wcześniej pomyślał, że tak pięknie potrafi zaśpiewać...
Druga część uroczystości - Bal Seniora Sołectwa Goręczyno - odbyła się w Agroturystyce "U Sochy" w Ramlejach
I tu już wielki pokłon należy się sołtysowi i radnemu - Krzysztofowi Stenclowi,, który wraz z radą sołecką zorganizował dla najstarszych mieszkańców sołectwa taki bal.
- Spotykamy się dziś po kilkuletniej przerwie, ale myślałem o tym balu, o tym, co należy się naszym seniorom, przez cały czas pandemii, kiedy nie mogłem dla nich takiego spotkania zorganizować - mówi Krzysztof Stencel. - To, że w końcu się udało, to nie tylko moja zasługa, ale też rady sołeckiej i przede wszystkim sponsorów, którzy wciąż nie zamykają przede mną drzwi. Współorganizatorami są gmina Somonino i Gminny Ośrodek Kultury w Somoninie. Wszystkim sponsorom - firmom, biznesmenom z całego serca dziękuję. Nasi seniorzy bawią się dziś znakomicie i to jest najważniejsze.
Konkursy, zabawy, tańce!
Oj, działo się na Balu Seniora w Goręczynie! Bo kto w obecnych czasach przygotowuje dla seniorów bal, na którym jedzenia i ... napojów dostatek? Starsi mieszkańcy Goręczyna i okolic nie musieli ponosić żadnych kosztów. Wystarczyło się ubrać i przyjechać. Nawet o podwózkę nie musieli się martwić - pod kościołem czekały autokary, które wszystkich chętnych zawiozły na miejsce.
Z zaproszenia sołtysa skorzystało łącznie ponad 130 osób. Po pysznym obiedzie był deser lodowy, potem zakąski, owoce, pyszne ciasta, bogracz i inne cudeńka kulinarne. Jednak podstawą była dobra zabawa. Jeszcze kilka dni wcześniej w rozmowie telefonicznej Krzysztof Stencel opowiadał, jakie to konkursy i zabawy wymyśla dla swoich seniorów.
- Zależy mi tylko na tym, żeby wspaniale się bawili - mówił pan Krzysztof. I tak się stało. Seniorzy sołectwa Goręczyno tańcowali, brali udział w śmiesznych, zabawowych konkursach, w których organizacji i wspaniałej zabawie pomagał skutecznie zespół muzyczny Chata, czyli Tadeusz Choszcz z utalentowaną wokalnie córką. I wierzcie na słowo, tak zgranych ze sobą, uzupełniających się na scenie głosów, długo by szukać. Przez szacunek do osób starszych, również repertuar trafiony był w punkt.
Bawili się seniorzy, bawili się goście
Wśród gości znaleźli się między innymi: Marian Kowalewski, wójt gminy Somonino, Marta Baczyńska, sekretarz i Aleksandra Stefanowska, skarbnik gminy. Była też wspomniana już Iwona Formela, członek Zarządu Powiatu Kartuskiego oraz wszyscy członkowie rady sołeckiej.
- Chciałbym wam życzyć, drodzy seniorzy, abyście w takim składzie, a może szerszym, mogli się spotykać każdego roku - mówił wójt Marian Kowalewski. - Życzę wam dużo zdrowia i opieki Matki Bożej. I za słowami papieża Franciszka, cytowanymi dziś przez księdza proboszcza Kitowskiego, życzę, abyście nigdy nie musieli zerkać na drzwi z oczekiwaniem, czy ktoś prze nie przejdzie czy nie. Niech wasze drzwi otwierają się często, niech co chwilę przechodzą przez nie wasze dzieci i wnuki. Dlatego jeszcze raz, dużo zdrowia i sił, a na dziś dobrej zabawy!
Ksiądz Dawid największą nagrodą dla seniorów!
Ks. Dawid Braun przez trzy lata posługiwał jako wikariusz w parafii goręczyńskiej. Dla parafian jest ukochanym księdzem, takim prawdziwym, z powołania. Podczas Balu Seniora w Goręczynie, który odbywał się w Ramlejach, tę bliskość pomiędzy starszymi mieszkańcami sołectwa, a ks. Dawidem, można było obserwować na każdym kroku. Nie co dzień można zobaczyć księdza, który z własnej woli poświęca swój wolny, prywatny czas ludziom starszym. Nie musiał tego robić, bo już nic w Goręczynie NIE MUSi, nie należy do tej parafii. Przyjechał - dwie godziny jazdy, bo szanuje ludzi starszych, którzy przez kilka lat posługi kapłańskiej w Goręczynie, znaleźli na stałe już miejsce w jego sercu.
Podczas Balu Seniorów w Goręczynie ks. Dawid znalazł czas dla każdego. Pochylał się, ściskał rękę każdego seniora. I każdy z nich czuł się ważny, nikt nie poczuł zaniedbany.
Poza wspólną zabawą i pysznym jadłem... był też czas na wspólne zdjęcie
To już tradycja goręczyńskich balów seniora, że musi być wspólne, pamiątkowe zdjęcie. Tym razem również takie było. Zrobiliśmy je z tarasu Agroturystyki "U Sochy" w Ramlejach. Dla seniorów to zdjęcie szczególnie ważne, bo pozują do obiektywu wspólnie ze swym ukochanym księdzem. Zaraz potem ks. Dawid musiał udać się w długą drogę do Koronowa, do swych nowych, kapłańskich obowiązków. A w Ramlejach zabawa trwała dalej...
Nie wszyscy seniorzy mogli wziąć udział w balu, ale organizatorzy o nich nie zapomnieli
Gdy zabawa zmierzała ku końcowi, Krzysztof Stencel udał się z upominkami do tych, którzy z różnych przyczyn, czy to zdrowotnych czy innych, nie mogli przybyć na bal. Wszystkie te osoby otrzymały paczki z upominkami. Jak zapowiedział Krzysztof Stencel, kolejny bal za rok.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?